Ogrody Europy

Zespół Ogrodniczy Lubelskiego UTW w maju 2011 zorganizował wyjątkowy wyjazd - „Ogrody Europy”. 11-sto osobowa grupa naszych słuchaczy dołączyła do tej wspaniałej wyprawy.

Zaczynamy od największego i najstarszego Arboretum w Kórniku należącego do Instytutu Dendrologii PAN. Podziwiamy w pełnym rozkwicie kolekcje lilaków, azalii i różaneczników. Cypryśnik błotny z wykształconymi korzeniami powietrznymi czyli kolanami oddechowymi jest najstarszy w Polsce. Przekraczamy granice Polski i udajemy się do Belgijskiego Narodowego Ogrodu Botanicznego o światowej sławie, położonego niedaleko Brukseli. Jest to park w stylu angielskim o powierzchni 93ha, zespół szklarni i pracownie naukowe. Dalej przez Kanał La Manche przedostajemy się do Wielkiej Brytanii. Tu czeka nas prawdziwy kalejdoskop kwiatowy. Królewskie Parki w Londynie to zespół ośmiu parków uważanych za najwspanialsze na świecie. W roku 2005 Kew Gardens odwiedziło blisko 1,5 miliona gości. W 2003 natomiast Kew Gardens zostały wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kiedyś służyły rodzinie królewskiej do polowań, dziś są otwarte dla mieszkańców. Największy z królewskich parków w Londynie zajmuje 197 hektarów. W latach 30 –tych XX wieku stworzono w jego centralnej części ogród różany, zwany Queen Mary's Gardens- Królowej Marii. Ciężkie chmury i przelotny deszcz przyspieszył nam spacer w tym urokliwym miejscu. Ileż gatunków! Kolorów! Nie sposób tego opisać. A obok obfitość róż; rabatowych, wielokwiatowych... Niesamowitym przeżyciem była wizyta na RHS Chelsea Flower Show- jednej z największych wystaw ogrodniczych w Wielkiej Brytanii zorganizowanej na terenie Królewskiego Szpitala. Wystawa prezentuje najnowsze światowe trendy w projektowaniu ogrodów. Wystawę otwiera Królowa Elżbieta II, której zaprezentowano unikalny storczyk nazwany jej imieniem. Szkoda ze nie byliśmy tego świadkami. Czuliśmy się i tak wyróżnieni, że mogliśmy być i podziwiać najefektowniejsze kwiatowe aranżacje. Show każdego roku odwiedzane jest przez ponad 150.000 gości. By wejść na festyn, należy kupić bilet z dużym wyprzedzeniem. Nasz bilet upoważniał nas do pobytu na terenie wystawy w dniu 26 maja od godz.15.30 do 20.00-tej. Wydarzenie relacjonują stacje telewizyjne z całego świata, m.in. Japonii, Australii, Afryki, Rosji, USA, ciekawe czy zarejestrowali oberwanie chmury z gradem, która przeszła w czasie naszego pobytu nad terenami wystawowymi. Następnego dnia jedziemy do Oxfordu gdzie jest uniwersytecki ogród botaniczny z 1621r, najstarszy w Anglii . Ogród podzielony jest na części. Pierwsza, poza wieloma gatunkami bylin, to cześć parkowa. W pobliżu zbiornika wodnego są szklarnie z amazońską dżunglą, dalej uwaga na kolce kaktusów lub na żarłoczne rośliny. W ogrodzie znajduje się także część warzywna. W ogrodzie botanicznym jest też fontanna, przy której miło było odpocząć. Wracamy przez Kanał La Manche i na północy Francji, w okolicach Lille, odnajdujemy niezwykły ogród w Sericourt. Został on zaprojektowany przez architektów krajobrazu, którzy stworzyli zaskakujące i urokliwe miejsca. Nie rabaty, ale odważne architektoniczne topiary i struktury. Obszar jest podzielony na pokoje, które są dość intymne w centrum w ogrodu a na obwodzie otwierają się i łączą się w otaczający krajobraz lasów i łąk. Inna część ogrodu została zaprojektowana wokół tematu wojny. Cały ogród jest inspiracją na temat korzystania z zielonej rzeźby. Ciekawe kształty zaskakują gości w niespodziewanych miejscach. „Nie samym chlebem człowiek żyje” to i my przemieszczając się z ogrodu do ogrodu zwiedzamy także miasta na trasie naszego przejazdu. Wrażeniami podzielimy się niebawem.