Celem wizyty było, podobnie jak niecały miesiąc temu w Miejskim Przedszkolu nr16, obejrzenie jasełek przygotowanych tym razem przez grupę starszaków, sześciolatków. Sceneria podobna – stajenka, żłobek z siankiem, dookoła zimowe akcenty. Pojawiają się „artyści” – Maryja z Dzieciątkiem, Józef, pastuszkowie, trzej królowie (reprezentowani przez dwie małe osóbki, bo trzeci król zachorował) i zastęp zwiewnych, bosonogich aniołków w bieli. Maluchy – o nie! przepraszam! – starszaki przedstawiają nam cudne jasełka, o typowo jasełkowej wymowie, ale jakże inne od tych oglądanych przez nas przed miesiącem. Są wzruszające, a jednocześnie zachowują się jak prawdziwi artyści – swobodnie i prawie bez tremy. Jasełka kończy uroczy taniec wykonany przez aniołki do melodii przepięknej ballady Alleluja autorstwa Leonarda Coena.
W podziękowaniu za występ „babcie” z PUTW spontanicznie odśpiewują Za kolędę dziękujemy… A potem wzajemne życzenia na Nowy Rok, podarunek dla PUTW od przedszkola – piękna szopka – i zaskakująca dla dzieci niespodzianka. Oczywiście, przytulanki wyciągane na los szczęścia z wielkich toreb trzymanych przez „babcie” z PUTW. Wszystkie buzie natychmiast jaśnieją. Nawet nieco zbuntowany aniołek, Julka, która nie chciała tańczyć z pozostałymi, podchodzi do torby, wyciąga przytulankę i cała promienieje, zupełnie zapominając o swoim buncie. Tym bardziej, że to nie koniec niespodzianek. Teraz „babcia” Bożenka wchodzi w rolę bajarki i z uczuciem czyta dzieciom bajkę o urodzinach Kubusia Puchatka, nawiasem mówiąc patrona przedszkola. Zasłuchane dziecięce buzie świadczą, że i ten prezent przypadł im do gustu.
Zakończeniem tej sympatycznej i wzruszającej wizyty jest wspólne zdjęcie. Będzie ono przypominać przeżyte chwile i pozwoli zachować je na dłużej.